Naszyjnik zrobiłam z maciupkich koralików Preciosa w rozmiarze 16/o, sznur na 8 koralików w rzędzie, na końcach robiony "normalnie", a po środku ukośnikiem. Najgorsze było nawlekanie, bo żadna igła nie przechodziła przez te maleństwa, dopiero taka miękka poszła bez problemu :)
Kolejnego biżutka nie wiem nawet jak nazwać. Pierścień, zawieszka, broszka? W każdym razie "coś" do mocowania chusty, szala na szyi :) Bardzo spodobał mi się ten pierścień, będą kolejne :)
Koraliki Toho Treasure i 15/o, parę Fire polich. Robiłam bez tutoriala, wzorowałam się jedynie na podobnych wykonanych przez Elenę Markovski :)