Oj, dawno mnie tu nie było... :) Cały czas coś jednak robi, dziubię i dziergam. I właśnie to dzierganie zajmowało mi wolne chwile. A potem, jak to zwykle bywa, był problem ze zdjęciami, a sama sobie nie potrafię zrobić :) Więc, aby nie przedłużać, oto mój ostatni udzierg- sweterek Leaving
Włóczka to Baby Merino Dropsa, druty Hiya Hiya 3,5 mm
I jeszcze,oczywiście, koraliki, moje ulubione :)
Jednej z koleżanek ze spotkań robótkowych zrobiłam komplecik biżuterii
I na koniec bransoleta. Wzór na nią zaczerpnęłam z którejś koralikowej gazetki. Bardzo mi się spodobał :)
To już wszystko :) Do zobaczenia wkrótce! Miłego wieczoru wszystkim!!!