....jakiś czas temu na jednym ze spotkań koralikowych uczyłyśmy się je szyć. Pod czujnym okiem Jolinki. Pierwsza to maja "ćwiczeniowa" kula. Wyszła całkiem udana, więc została naszyjnikiem. Kolejne powstały z myślą o ...naszyjniku :)
I na koniec bransoletka- zafascynowała mnie zrobiona przez Weraph i teraz ja też taką mam :)
Świetnie się je robi, już szyje się kolejna ;)
Śliczne, nawet ta "ćwiczeniowa" :)
OdpowiedzUsuńA bransoletki na metalowej bazie też mi się bardzo podobają. Tylko dlaczego te bazy są takie drogie :)
Kule są fantastyczne, już jestem ciekawa co za piękny naszyjnik z nich powstanie :)
OdpowiedzUsuńTa środkowa czerwona kula skradła mi serce, chociaż wszystkie śliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja kul.
OdpowiedzUsuńRobisz piekna biżuterię , chylę czoło !
OdpowiedzUsuń