Koralikami "bawię się" już od dłuższego czasu, jednak haftu koralikowego spróbowałam właśnie po raz pierwszy. I bardzo mi się podobało. W wyniku tej próby powstały kolczyki. Myślę, że technika ta zagości na dłużej w moich pracach :)
Ostatnio bardziej pasowały mi do ręki druty, więc wydziergałam bluzeczkę. Od góry,na okrągło, bez zszywania, tak jak lubię :) Dziergałam z Alpaki Dropsa, wyszła milutka, mięciutka i cieplutka.
Kolory na zdjęciach do bani, najbardziej zbliżony jest na ostatnim zdjęciu :)
Wzór zaczerpnięty z Ravelry
Włoczka- Alpaca Dropsa kolor liliowo- fioletowy nr. 4434- 7 motków
Druty hiya Hiya 3 mm
Bluzeczka bardzo ładna. Zgłoś ją do wyzwania w Kreatywnym Kufrze o ażurach. Kolczyki w nowej technice wyszły zupełnie profesjonalnie - jakby je zrobiła doświadczona beaderka. Śliczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję!!! Bardzo lubię tę bluzeczkę :)
UsuńCudna bluzeczka! Nie poznaję normalnie... niebieska? ;)
OdpowiedzUsuńKolczyki też super, nadganiam swoje.
Jolu, ona jest fioletowa, byłam w niej na ostatnim spotkaniu :)
Usuńcudowności :)
OdpowiedzUsuńDzięki!!!
UsuńŚliczne kolczyki :)) Bardzo mnie kusi haft koralikowy, ale trochę brakuje mi czasu
OdpowiedzUsuńBluzeczka śliczna :) Chyba trochę czasu zabrało jej wykonanie, bo niteczka cieniutka :))
Pozdrawiam
Dziękuję! Bluzeczka dość szybko się zrobiła. Chciałam założyć ją jeszcze tej zimy, więc trzeba było się sprężyć :)
UsuńPrzepiękna bluzeczka, piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
Usuń