Na początek patchworkowy koralikowiec
Tak dobrze mi się nawlekało, że zostało jeszcze koralików na bransoletę, więc to nie koniec patchworków.
Wzór wyszperany w czeluściach internetu.
Kolejna bransoletka powstała do kompletu do naszyjnika
I na koniec też bransoletki- jednolite, gładkie, proste. Takich zażyczyła sobie moja córka. I nawet koraliki sama nawlekała :)
Koraliki Toho 11/o w kolorach Caylon Soft Pink i Opaque-Lustred Navajo White, 8 koralików w rzędzie, ta druga robiona ukośnikiem.
Ten kolorowy, tęczowy naszyjnik najfajniejszy! W pierwszej bransoletce śliczne zapięcie zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńJak pięknie to wygląda, chodzi mi o ten patchworkowy koralikowiec. On jest przepiękny. A dalej jak te koraliki nawlekać? Tak samo? Ile oczek zrobić łańcuszka?
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie, na blog:
http://hafcikixxx.blogspot.com
Pozdrawiam serdecznie
Tak, kolejną sekwencję nawlekasz od początku :)
Usuń