Zdarzały się co prawda przebłyski słońca i można było posiedzieć na plaży, a jeden raz to nawet można było zdjąć bluzkę :)
Ale rozsądna robótkująca kobieta zawsze ma w swoim bagażu coś do "zajęcia rąk". Z kłębkami bawełny nie ruszałam się na plażę z obawy, że wiatr porwie mi kłębki, a ośmiorniczki będą wypchane piaskiem a nie silikonem :) Za to koraliki były bardziej bezpieczne. I tak powstał naszyjnik na specjalne życzenie córki
Koraliki to Toho 11/o, wzór znaleziony tutaj , robiony ukośnikiem
Na koniec jeszcze parę zdjęć z małych wycieczek po wybrzeżu i Kaszubach - Hel, Jurata, Szymbark, Trójmiasto
Władysławowo, wieża widokowa, widok na półwysep helski
Molo w Juracie
Gdańsk
Sopot
Szymbark, dom, jak widać, do góry nogami( choć zastanawialiśmy się, czy dom może mieć nogi :))
Oczywiście atrakcji i miejsc ciekawych było o wiele więcej, to tylko duuży skrót, inaczej post byłby kilometrowy :)
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę lepszej pogody na letnie wojaże :)
Piękny naszyjnik :) Też mam ten wzór w zakładce - do zrobienia. Ale czego ja tam nie mam...
OdpowiedzUsuńWidzę, że w tym roku dużo osób wpadło na pomysł wczasów objazdowych :)
A takie domy "do góry nogami" to widzieliśmy w Łebie w ubiegłym roku i w Kołobrzegu w tym roku :) Muszę wreszcie kiedyś zobaczyć go z bliska :)
Pozdrawiam
Dziękuję! Pogoda ni pozwalała na plażowanie, więc trzeba było inaczej pożytecznie spędzić czas :)
UsuńSzkoda, że słoneczko wam nie dopisało. Ale pewnie gdyby była pogoda, to nie ruszalibyście się z plaży i nie zwiedzalibyście okolicy tak intensywnie. I nie powstałby taki piękny naszyjnik... :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik i miał duże szanse, bo ile można leżeć plackiem? :)
OdpowiedzUsuńPięknie!!!! miłego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu! :)
UsuńNo tak to jest nad Bałtykiem. Ja zaliczam w tym sezonie drugi nadbałtycki pobyt i w ciągu tych trzech tygodni mamy trzeci słoneczny dzień. Mojemu dziecku chmury i wiatr nie przeszkadzało, ale ja w swetrze dziergałam chustę, która może pojawi się na blogu. Koralików na sznur nie zdążyłam nawlec. Piękny plażowy urobek u Ciebie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Dzieci w piasku i jeszcze przy odrobinie wody zawsze mają zabawę :)
Usuńnaszyjnik super :) a leżenie plackiem dla maniaczki robótkowej to cierpienie no nie?
OdpowiedzUsuńOdrobina lenistwa czasami się też należy :) A robótkować przy pięknej pogodzie przyjemniej :)
Usuń