niedziela, 23 lutego 2014

Kółka...

  Bardzo przyjemnie wyplatało mi się koralikowe kółka, tak że powstał jeszcze jeden naszyjnik.




   Zawiesiłam go na sznurze harringbone na 2 koraliki. Całość z Toho 11/o

 I "dorobiłam" się jeszcze dwóch par kolczyków. Wcześniej już te maleństwa robiłam, teraz powstały w innej kolorystyce. Bardzo je lubię, są takie sympatyczne :)








Koraliki Superduo, Toho 8/o, 11/o, 15/o i parę Fire Polish. Wzór znalazłam na pełnym inspiracji blogu Ewy

4 komentarze:

  1. Ależ prawdziwych cudów u Ciebie się naoglądałam! Koralikowe wyroby mnie powaliły! Te malutkie kolczyki są wspaniałe! Chciałabym zaproponować Ci wymiankę, tylko nie wiem, czy może Cie zainteresować coś z moich wytworów. Ale jak by co, to namiary do kontaktu na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne, kolczyki naprawdę mnie urzekły...

    OdpowiedzUsuń
  3. Te małe kolczyki są 'strasznie' fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super naszyjnik, taki klimatyczny :) ...kolczyki są świetne, piękna robota, fajnie dobrana kolorystyka, robią wrażenie

    OdpowiedzUsuń