czwartek, 25 maja 2017

Ślubnie

   Na początku miesiąca w mojej rodzinie odbyło się bardzo uroczyste i ważne wydarzenie-  Ślub syna.


                                                       Zdjęcie zrobione przez wspaniałego fotografa 

   I od dłuższego czasu ta uroczystość zdominowała moje wszelkie robótki. 

   Jako pierwsze postało puzderko na obrączki ślubne. 





 Młodzi poprosili mnie też o wyszycie im ślubnych ikon. Podęłam się tego z przyjemnością!  W ruch poszła igła i mulina :) Powstały dwie ikony- Matki Boskiej i Jezusa Chrystusa.











       Ikony zostały zaakceptowane i podobały się Młodej Parze. I jest to miód na moje serducho :) 
   Jeszcze parę ślubnych rzeczy powstało, ale to już pokażę następnym razem :)
Do zobaczenia!

8 komentarzy:

  1. Śliczne Ikony...:) Nosiłam się kiedyś z zamiarem wyszycia Ikon, a potem namalowania, a potem de-coupagowania, ale na planach się skończyło...:)Gratuluje fajnego prezentu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Wyszywanie trochę trwało, ale było przyjemne :)

      Usuń
  2. Piękne ikony! Lubię taką kolorystykę. Ważne również, że twarze są malowane, a nie haftowane. Czy mogę zapytać, skąd schematy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!!! To było gotowe płótno, dostałam je dość dawno i było ściągnięte chyba z Ukrainy :)

      Usuń
  3. To naprawdę Ty Danusiu wykonałaś te cudne ikony? Jestem pod ogromnym wrażeniem. jeszcze raz gratuluje z okazji ożenienia syna.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!!! Nieskromnie powiem, że udały mi się te ikony :)

      Usuń
  4. Pierwszy raz widzę takie ikony i napiszę, że są przepiękne właśnie przez takie stonowane kolory!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!!! Pochwała od osoby która zna się na hafcie jest bardzo cenna :)

      Usuń