Wszystko co dobre szybko się kończy. Za szybko! Urlop minął mi nie wiadomo kiedy i już trzeba było wracać do pracy. Na pocieczenie mam naszyjnik. Właśnie ukośnikowy grubasek. Dawno już mi się takowy podobał i w końcu mam!
Zrobiony z koralików toho 11/o, 22 koraliki w rzędzie
WOW! Ale cudo :)
OdpowiedzUsuńJak patrzę na takie cudeńka to też mi się zachciewa, ale chyba poczekam do zimy :))
Pozdrawiam
22 koraliki ! to prawdziwy grubasek! Chcę go zobaczyć :)))
OdpowiedzUsuńNie robiłam do tej pory niczego grubszego niż na 8 koralików. 22 przerastają moje wyobrażenia...
OdpowiedzUsuńMusiał kosztować cię ten naszyjnik mnóstwo pracy, ale efekt genialny!
Dziękuję!!! Krzysiu, w sobotę będziesz go mogła i zobaczyć i pomacać :)))
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Widziałam! Jest już na mojej top liście:)))
OdpowiedzUsuńCudowny grubas ;) jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńczy Pani robi biżuterię na sprzedaż ?
pozdrawiam
M
Tak, czasami coś robię, szczególnie na zamówienie.
Usuń