niedziela, 27 kwietnia 2014

Kule...

 ....jakiś czas temu na jednym ze spotkań koralikowych uczyłyśmy się je szyć. Pod czujnym okiem Jolinki. Pierwsza to maja "ćwiczeniowa" kula. Wyszła całkiem udana, więc została naszyjnikiem. Kolejne powstały z myślą o ...naszyjniku :)










I na koniec bransoletka- zafascynowała mnie zrobiona przez Weraph i teraz ja też taką mam :)
Świetnie się je robi, już szyje się kolejna ;)




czwartek, 3 kwietnia 2014

Frywolitki i paciorki

   Dzisiaj ciąg dalszy jajek. Tym razem jajo we frywolitce. Na razie tylko jedno, ale plany na dalsze są :) Pod warunkiem, że gdzieś dokupię odrobinę czasu





  I kolejne jajo- ostatnia już jajeczna zawieszka




      A na koniec kwiatek. Miała być koralikowa różyczka i mam nadzieję, że mój kwiatek ją przypomina :) Z tyłu ma doszyte zapięcie.