Może nie malowane, bo taka zdolna to ja nie jestem, ale naklejane. W prezencie dla przemiłej sąsiadki zrobiłam chustecznik. Coś z czerwonym, żeby pasowało do salonu :)
Ważne, że trafiłam w gust i spodobał się!
I jeszcze, oczywiście, koraliki :) Kolczyki z czarnym kamykiem migdałowym.Tak bardzo podobały mi się kolczyki zrobione przez Jolinkę, że je bezczelnie odgapiłam :) Oczywiście za zgodą Joli i z materiałów kupionych w jej sklepiku
Miłego weekendu wszystkim życzę! I dziękuję za odwiedziny i komentarze!!!
Nie wiem co jest ładniejsze: pudełko czy kolczyki. Wiem jedno - zostanę tu długo i będę zaglądać kiedy tylko będę mogła.
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwili do mnie.
Dziękuję i serdecznie zapraszam na dalsze odwiedziny!
OdpowiedzUsuń