Wczoraj byłam na kolejnym spotkaniu robótkowym. Było cudownie!!! Mimo mrozu słoneczko zaglądało do nas milutko i humory nam dopisywały! Jak ja lubię ten nasze wspólne chwile!
Tam właśnie motylek i ważki znalazły nowe właścicielki
W oczekiwaniu na wiosnę i ciepłe dni zrobiłam kwiatkową obrączkę. Zaklinam wiosnę, a ona nie chce się zjawić! Będę próbować dalej...
Śliczne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać Twoje piękności.
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz, dobrze że postanowiłaś założyć tego bloga, bo masz się czym chwalić :) Owady przepiękne, zawsze podziwiałam je u Weraph. Jeśli pozwolisz zostanę na dłużej i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
motyle i ważki cudne. Można zamówić w wybranym kolorze? A może międzyblogowa wymianka? http://anka480.bloog.pl/?ticaid=5104aa
OdpowiedzUsuńA ja się zastanawiałam nad wzorkowym pierścionkiem swego czasu i już teraz wiem, że będzie to fajnie wyglądać, bo u Ciebie tak właśnie jest :)
OdpowiedzUsuńNo nie, motyle i ważki jak żywe :)
OdpowiedzUsuńPierścionek jest cudny, zauroczył mnie bardzo, dzięki Danusiu za wzór, ach, aż szkoda ze ważki nie ujrzałam, dobra robota...:)
OdpowiedzUsuńMotyle są niesamowite! Zresztą jak wszystkie prace!
OdpowiedzUsuń