sobota, 20 lipca 2013

Frywolitka

  Witacie serdecznie! Ostatnio nic nie pokazywałam, co nie znaczy, że nic nie robiłam! Przede wszystkim nadrabiałam zaległości. Czytelnicze i robótkowe! Na chwilę udało mi się zaspokoić apetyt czytelniczy, z robótkowym nie poszło tak łatwo:)  Ale i tak jestem zadowolona. Udało mi się skończyć frywolitkowy bieżnik. Zaczęłam go supłać dawno, dawno temu. Robiłam, odkładałam, znowu robiłam i odkładałam i tak w kółko. Chyba z półtora roku to trwało. Ale w końcu się zawzięłam, nie tykałam koralików...i skończyłam.








  Wymiary tego cuda: 90 cm x 38 cm. Ponad 58 tysięcy słupków...
 Wzór znaleziony tutaj

  Dziękuję wszystkim za odwiedziny!!! Życzę wspaniałej pogody na letnie dni!!!

9 komentarzy:

  1. Danusiu serwetka pięknie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bieżnik piękny !!!


    Zastanawiam się tylko jak policzyłaś słupki ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mega jest ten bieżnik!! nadal jestem pełna podziwu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję!!! To dzięki Wam i naszym spotkaniom udało mi się go skończyć :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny bieżnik :)
    Ja też kiedyś zaczęłam bieżnik z elementów, daaawno temu jak uczyłam się frywolitki, ale niestety leży do dzisiaj nieskończony :( Może się nie doczekać, bo jest zbyt luźno zaczęty, a teraz elementy zaciskam dożo mocniej i pewnie byłaby duża różnica, poza tyn jest robiony z AIDY 5(taką grubość wybrałam do nauki)- to prawie sznurek :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bieżnik super! Współczuję przy prasowaniu, ale i tak efekt jest wart wszystkiego!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny bieżnik,fantastyczny.Pozdrawiam serdecznie Jola

    OdpowiedzUsuń
  8. niesamowity, podziwiam.

    OdpowiedzUsuń