wtorek, 1 lipca 2014

Serweta frywolitkowa i koralikowa Kula-szpiegula

   Skończyłam!!! Supłałam ją prawie rok- zaczęłam w zeszłym roku w czasie wakacji :)
  No i na wakacje mam nową serwetkę :) 









Serweta na średnicę 74 cm, wysupłałam ją z cieniowanego kordonka Cotton Filet firmy Coats, (570 m/100 g), według wzoru  J. Stawasza

   I jeszcze koraliki! Nie mogło ich zabraknąć :)  A właściwie koralikowa "spłaszczona" kula. Zrobiłam z niej  breloczek :)










    Kulka powstała według tutoriala  Ewy Tkocz- Frydrych, a materiały w całości zakupione w sklepie  u Jolinki

    Pozdrawiam wszystkich gorąco i życzę udanych i wspaniałych wakacji i urlopów!!!

8 komentarzy:

  1. Wow serwetka jest wspaniała , podziwiam umiejętność frywolitkowania chyba tak można nazwać ?:):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję! Frywolitkowanie to czasochłonne ale bardzo przyjemne zajęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Danusia a skąd masz taki fajny breloczek gwiazdkowy ?? ja też chcę :)
    serwetka jest śliczna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu, to stare zapasy, coś tam jeszcze mam, jak będziesz grzeczna, to podzielę się z tobą... :)

      Usuń
  4. Ale pracowita i cierpliwa jesteś. Taką serwetę wykonać... Piękna.
    Kula jest ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Serweta cudna !!! Ogromnie dużo pracy należy włożyć w jej wykonanie, wiem bo robiłam środek tej serwetki jakiś czas temu, dla teściowej :)
    Serwetki pana Stawasza są piękne, ale wzory mają niedociągnięcia niestety i czasem trzeba samemu coś kombinować, poza tym chyba inaczej zaciągam elementy, bo czasem nie układają mi się płasko.
    Kule są śliczne może kiedyś, jak dojdę do większej wprawy to też spróbuję :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! W moim schemacie też brakowało kilku oznaczeń, ale dzięki pomocy bardziej obeznanych we frywolitce koleżanek jakoś poszło :)
      A plecienia z koralików koniecznie spróbuj- ogromna frajda!

      Usuń