Za parę dni mamy rodzinną uroczystość. W związku z tym córka poprosiła mnie o zrobienie jej czegoś eleganckiego na szyję. Żadne komplikacje nie pasowały, postawiłyśmy na prostotę. Niezawodna czerń z bielą, no może ze srebrem :)
Podobny naszyjnik zrobiła kiedyś Weronika, mam nadzieję, że nie będzie miała mi za złe podobieństwa :)
Do swojej kolii użyłam koralików Toho Treasure, 11/o i 15/o Opaque Jet i Swarovskie Rivoli Crystal
I jeszcze dwie bransoletki gąsieniczki. Biało-czarna i brązowo-czarna
Do takiej kolii wystarczy klasyczna mała czarna i spokojnie można iść na galę wręczania Oskarów :)
OdpowiedzUsuńA gąsieniczki bardzo lubię i robić, i nosić. Twoje są uniwersalne i będą pasować do prawie wszystkiego :)
Dziękuję! Gąsieniczki to sympatyczne bransoletki :)
UsuńNo to twoja córa będzie gwiazdą wieczoru :), ślicznie wyszła ta kolia.
OdpowiedzUsuńBędzie gwiazdą, bo to jej wieczór i uroczystość- 18-nastka!!!
UsuńKlasyczna elegancja :) Kolia prezentuje się pięknie no i ta jej uniwersalność :) Każda kobieta powinna mieć w swojej szkatułce coś podobnego :)
OdpowiedzUsuńGąsieniczki posiadam dwie, ale mniej uniwersalne niż Wasze
Pozdrawiam
Dziękuję!!! Kolia jest córki i tak myślę, że sobie też powinnam sprawić podobną :)
Usuńprzyniesiesz jutro pomacać??
OdpowiedzUsuńJasne!!! :)
UsuńPiękne prace. Miałam to szczęście by podziwiać je w realu.
OdpowiedzUsuńNaszyjnik podziwiałam na żywo i jest piękny, perfekcyjnie wykonany, klasyczny i bardzo elegancki styl :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
OdpowiedzUsuń